poniedziałek, 6 maja 2013


w ciągu pierwszych 20 lat okupacji Izrael czerpał ogromne korzyści 
z tytułu eksploatacji taniej palestyńskiej siły roboczej - 
zasobów naturalnych - zwłaszcza gruntów rolnych i wody 
oraz zmonopolizowanego rynku palestyńskiego - 
nawet dzisiaj w supermarketach na Zachodnim Brzegu 
większość produktów posiada etykiety w języku hebrajskim 
ponieważ są importowane z Izraela 
firmy izraelskie mają nieograniczony dostęp do palestyńskiego rynku -
w ramach ograniczeń narzuconych przez rząd Izraela 
który tworzy korzyści dla izraelskich firm 
sprowadzanie produktów palestyńskich jest bardzo trudne 
wiąże się z dużymi kosztami i transportem przez punkty kontrolne - 
w pierwszych latach okupacji izraelskiej rząd wojskowy 
sprawujący kontrolę nad Palestyńskimi Terytoriami Okupowanymi 
pobierał podatki od Palestyńczyków
ale tylko niewielka ich część została ponownie zainwestowana 
w rozwój palestyńskiej gospodarki - fundusze te 
przekazano Izraelskiemu Ministerstwu Finansów

kampania-palestyna.pl

użyte w różnych postaciach – od gałęzi poprzez granulat drzewny po trociny
drewno (albo biomasa by użyć modnej nazwy) zapewnia 
mniej więcej połowę energii wytwarzanej w Europie 
przy wykorzystaniu źródeł odnawialnych
w niektórych państwach na przykład w Polsce i Finlandii 
spalanie drewna zapewnia ponad 80 proc. takiej energii - 
nawet w Niemczech ojczyźnie Energiewende 
(procesów przekształcania energii) 
gdzie przewidziano wielkie dopłaty do energii 
z fotoogniw i siłowni wiatrowych aż 38 proc. prądu 
wytwarza się nie z paliw kopalnych a poprzez spalanie drewna

obserwatorfinansowy.pl

weźmy choćby taki spór o ubój rytualny - 
Unia Europejska chce żeby przepisy 
zabezpieczały dobrostan zwierząt - 
ale jednocześnie Bruksela doskonale wie że musi również 
w proporcjonalny sposób zabezpieczyć prawa odnoszące się 
do kultu religijnego muzułmanów czy Żydów - 
w związku z tym europejska zasada jest taka 
że zabijamy zwierzęta z ogłuszeniem 
ale państwa mogą przewidzieć jakiś margines dla gmin religijnych - 
tak by mogły na swoje potrzeby szlachtować bez ogłuszenia 
zgodnie z tym co nakazuje im wiara 
cudnie 
my w Polsce szykując się na integrację z Zachodem robimy w 1997 r. 
takie same przepisy jak w Unii - jest więc bosko - 
w roku 2002 okazuje się że obrońcy zwierząt 
trochę niezbyt przezornie
zaczynają naciskać żeby wykreślić wyjątek 
dotyczący uboju na cele rytualne 
to przechodzi - mam dokument pochodzący z Ministerstwa Rolnictwa 
w którym jest napisane że w Polsce ubój rytualny nie istnieje 
bo nie ma takiej potrzeby nikogo to nie obchodzi 
nie ma problemu - wyznawców judaizmu ani muzułmanów - 
a więc można wykreślić wyjątek - 
czyli krótko mówiąc podwyższyć standard dobrostanu zwierząt 
- podnoszą - rok 2004 - okazuje się 
że zaczynają naciskać biznesy mięsne
wcale nie gminy żydowskie - nie żaden wielki mufti - 
tylko właśnie biznesy więc wychodzi rozporządzenie 
ministra rolnictwa - wadliwe bo nieoparte na ustawie -
w tym rozporządzeniu przewiduje się możliwość 
dokonywania uboju rytualnego 
choć nie jest to oczywiście żaden ubój rytualny
to tylko biznes mięsny chce rzezać zwierzęta taniej 
bo bez żadnego ogłuszenia - trwa to aż do roku 2012 
wtedy wreszcie Trybunał Konstytucyjny mówi że nie może być 
rozporządzenia które nie ma zakotwiczenia w ustawie 
obala więc tę praktykę - podnosi się nieziemski krzyk lobby mięsnego 
kłamią razem z Ministerstwem Rolnictwa w żywe oczy 
że prawo europejskie wymaga od nas zgody na ubój rytualny 
a co mówi tak naprawdę prawo europejskie? 
tyle że powinny być odpowiednio zabezpieczone interesy 
gmin religijnych a to inna skala niż te "biznesy" rozkręcone 
przy cichym wsparciu resortu rolnictwa 
no i mamy ten pasztet który mamy - 
obrońcy zwierząt się skłócili z żydami i muzułmanami
biznes się podszył pod gminy religijne 
Ministerstwo Rolnictwa zamiast odgrywać rolę arbitra 
wcieliło się w rolę lobbysty

forsal.pl

- liberalizacja rynku pracy ma wiele zalet 
ale może też przynieść podobne efekty do tych 
które pojawiły się w Niemczech w pierwszej 
dekadzie XXI wieku kiedy liberalizowano rynek pracy - 
otóż równocześnie w sposób trwały obniżyło się tam tempo wzrostu płac 
wzrosły więc stopy oszczędności firm 
ale popyt krajowy na ich towary i usługi był niski 
bo niskie były dochody gospodarstw domowych - 
ubocznymi skutkami liberalizacji rynku pracy w Niemczech są więc: 
dobra sytuacja przedsiębiorstw i słaby popyt krajowy - 
stąd też na rynkach europejskich pojawiła się 
niemiecka żywność i dobra konsumenckie które jeszcze 
do niedawna nie były eksportowymi specjalnościami Niemiec (...) 
Hausner zwraca także uwagę na jeszcze jeden problem 
związany z rynkiem pracy - 
obecne uelastycznienie rynku pracy powoduje 
że praca jest nie tylko nisko opłacana 
ale nie za bardzo opłaca się w nią inwestować - 
poziom kapitału ludzkiego dostosowuje się do poziomu wynagradzania 
a w ślad za tym idą możliwe wymagania i uzasadnione nakłady - 
a dzieje się to w sytuacji wysokiego bezrobocia strukturalnego 
które prowadzi do znaczącego poziomu emigracji zarobkowej 
emigrują osoby najbardziej przedsiębiorcze 
w tym także szczególnie utalentowane i już 
o wysokich kwalifikacjach zawodowych - 
to nie jest tylko drenaż rąk do pracy ale także mózgów - 
jakość krajowego zasobu pracy słabnie 
- w sumie powoduje to znaczący odpływ kapitału ludzkiego 
oraz redukcję naszego potencjału rozwojowego 
w tym możliwości eksportowych

obserwatorfinansowy.pl

turyści przylatujący do Izraela jeśli zostaną uznani za podejrzanych
mogą być nie tylko przesłuchani ale też zmuszeni 
do otwarcia swojej skrzynki mailowej w obecności 
agentów izraelskiego wywiadu wewnętrznego Szin Bet 
jeśli odmówią grozi im deportacja (...) 
przesłuchiwani są najczęściej ci odwiedzający
których izraelskie służby podejrzewają 

o odwiedzanie palestyńskich terytoriów okupowanych
lub o propalestyńską działalność - 

pielgrzymi który przylatują do Izraela w zorganizowanych 
grupach by odwiedzić Betlejem na Zachodnim Brzegu Jordanu 
nie muszą się obawiać

PAP

prywatne firmy doradcze wykorzystują wiedzę zdobytą 
podczas współpracy z rządem Wielkiej Brytanii 
by doradzać swoim klientom jak unikać płacenia podatków 
- głosi doroczny raport Komisji Rachunków Publicznych Izby Gmin
dochodzi do tego dzięki lukom w prawie które firmy doradcze współtworzą -
według Komisji księgowi pracujący dla wielkich 
firm doradczych i oddelegowani do konsultacji rządowych 
przy proponowanych zmianach w prawie podatkowym wykorzystują 
zdobytą wiedzę w płatnym doradzaniu firmom 
jak można unikać płacenia podatków lub płacić niższe 
- posłowie wchodzący w skład Komisji apelują by firmy 
należące do tzw. wielkiej czwórki 
Deloitte - Ernst&Young - KPMG oraz PwC (dawniej PricewaterhouseCoopers) 
zostały objęte zakazem doradzania rządowi w Londynie
"bardzo niepokoi nas praktyka stosowana jak się wydaje 
przez te cztery firmy a polegająca na wykorzystywaniu 
poufnych informacji o prawie a następnie sprzedawaniu
klientom porad o tym jak je stosować by płacić niższe podatki" 

podkreślają autorzy raportu - Komisja ocenia 
że brytyjski urząd podatkowy (HMRC) prowadzi 
"niekończącą się zabawę w kotka i myszkę" 
z tymi firmami co utrudnia walkę z procederem 
uchylania się od płacenia podatków
w dodatku - jak zaznaczono - brytyjskie prawo podatkowe
jest "beznadziejnie skomplikowane i przestarzałe"

PAP/AP,Media

sobota, 4 maja 2013


jak szacuje "The Economist" całkowita liczba młodych osób 
które nie pracują - nie uczą się i nie zdobywają 
żadnych umiejętności zawodowych sięga globalnie 290 mln - 
to w przybliżeniu jedna czwarta wszystkich młodych 
ludzi na świecie i niemal tyle ile wynosi populacja 
Stanów Zjednoczonych (311 mln)
w najmniejszym stopniu problemem dotknięte są bogate kraje 
w których odsetek nieaktywnych młodych ludzi wynosi 15 proc. 
najgorzej jest na Bliskim Wschodzie i w Północnej Afryce
w tym tym regionie nie ma co ze sobą zrobić 
aż czterech na dziesięciu młodych

forsal.pl

waszyngtoński Institute of International Finance ogłosił w styczniu 
własne szacunki według których korporacje z USA 
Unii Europejskiej - potraktowanej oddzielnie Wielkiej Brytanii i Japonii 
trzymały w gotówce i w ekwiwalentach 
najbliższych pojęciu gotówki 7,75 bln dolarów 
w ocenie IIF jest to wynik bez precedensu - 
w bardzo szczególnych okolicznościach uporczywego bodźcowania 
gospodarek za pomocą powiększania bazy monetarnej 
można mówić o złośliwym "zatwardzeniu" - 
szczególnie konserwatywna w podejściu do rozwoju biznesu 
w niepewnych czasach jest Europa
Simon Tilford z Centre for European Reform oszacował 

że gotówka nagromadzona przez firmy z kontynentu 
ma wartość 2.000 mld euro (2,64 biliona dol.) 
a w dyspozycji firm brytyjskich pozostaje 
dodatkowe 750 mld funtów (1,19 biliona dol.) 
(...) - wolnymi środkami do natychmiastowego wykorzystania 
w sumach przekraczających 10 mld dolarów 
dysponowało dziewięć korporacji w tym Siemens - Vodafone - 
Daimler czy Total - wolne przepływy (free cash flow)
mastodonta jakim jest od dekad Unilever wzrosły 
na koniec 2012 r. do 4,33 mld euro 
jest to wynik najwyższy od 1999 r. 
naturalnym ujściem dla tych pieniędzy 
byłyby przejęcia ale Unilever jest ostrożny - 
CFO koncernu Jean-Marc Huet podkreślił 
że jeśli w ogóle to przejęcia dotyczyłyby wyłącznie firm 
z sektora dóbr konsumpcyjnych na zasadzie 
ich całkowitej integracji z obecną strukturą - 
w przypadku Unilever i nie tylko tej wielkiej korporacji 
wychodzenie poza własny biznes nie wchodzi zatem w rachubę

obserwatorfinansowy.pl

z opracowania waszyngtońskiego think tanku Pew Research Center 
wynika że w latach 2009-11 7 proc. amerykańskich gospodarstw wzbogaciło się 
o około 28 proc. podczas gdy wartość majątków posiadanych 
przez pozostałe 93 proc. gospodarstw spadła o około 4 proc. - 
"to były bardzo dobre dwa lata dla tych na górze drabiny finansowej" 
- ocenił wiceprzewodniczący Pew Research Center Paul Taylor - 
"ale nie było ożywienia gospodarczego dla znajdujących się 
poniżej 93 proc. czyli prawie wszystkich" - dodał - te różnice - 
tłumaczy instytut - są spowodowane głównie tym że rynki 
obligacji i akcji po wcześniejszych kryzysowych spadkach 
poszły w ciągu tych dwóch lat w górę 
natomiast ceny na rynku nieruchomości nie zmieniały się - 
tymczasem to najbogatsi mają aktywa ulokowane 
w akcjach i innych produktach finansowych -
majątkiem ludzi mniej zamożnych są najczęściej ich domy

PAP

do wędlin dodawana jest sól przemysłowa - 
podrabiany susz jajeczny ma śladową ilość jajek 
za to dużą ilość suszu rybnego z dodatkiem wapnia i kurkumy 
do serów dodaje się oleje roślinne co powoduje 
że potem w przyspieszonym tempie jełczeją 
(niechlubnym zwycięzcą tych zawodów wydaje się na razie 
pewien ser gouda niedawno namierzony przez kontrolerów – 
miał 91 proc. tłuszczu roślinnego)
(...) - najczęściej fałszowanym nabiałem jest masło - 
zgodnie z normami powinno zawierać 82 proc. tłuszczu zwierzęcego i wodę
w rekordowym 2010 roku Państwowa Inspekcja Handlowa 
kwestionowała aż 60 proc. kostek masła - i wbrew pozorom 
dotyczy to nie tylko wyrobów firm krzaków 
przykładowo aż 59 proc. tłuszczu roślinnego inspekcja 
wykryła w produktach znanej na Pomorzu i zatrudniającej 
200 osób firmy Masmal z Grudziądza - 
ale byli i tacy którzy dodawali go ponad 70 proc. -
co gorsza do masła ładowany jest często olej roślinny niskiej klasy
tzw. oleina używana zwykle do produkcji smarów

z lepszych wiadomości – coraz rzadziej fałszuje się je 
kredą czy utartymi ziemniakami

bloombergbusinessweek.pl

AC: spotykamy się 19 kwietnia czyli w rocznicę powstania w getcie warszawskim
jest to jedna z najbardziej nagłośnionych i celebrowanych 
rocznic tego wydarzenia jakie pamiętam - 
nie tylko otwarte dziś zostało Muzeum Żydów Polskich 
także społeczność warszawiaków zaangażowała się w upamiętnienie powstania
ludzie od wczoraj chodzą z poprzypinanymi papierowymi żonkilami 
wydaje się że ten rozdział historii Polski 
jest coraz lepiej przez Polaków przyswajany 
ale jednocześnie badania opinii wykazują że nastroje wobec Żydów 
w społeczeństwie polskim się radykalizują

AMŻ: jest to dla mnie o tyle zaskakujące że naprawdę 
niewielu Polaków ma okazję spotkać Żyda a nawet pół-Żyda czy ćwierć-Żyda 
zgodnie z ostatnim spisem powszechnym Żydów jest około 7 tysięcy 
inne szacunki mówią o mniej więcej 12 tysiącach
niewiele osób ma zatem styczność z nimi na co dzień 

często nie pamięta się jaki dorobek wnieśli Żydzi 
w kształtowanie się nowoczesnej Polski
na lekcjach historii w szkołach jest to temat 

może nie całkiem nieobecny ale często 
deprecjonowany i omawiany bardzo pobieżnie

lewica24.pl